Piękna i mądra książka! Mimo ponad 700 stron, nie nudzi, trzyma w napięciu, bo fabuła jest skonstruowana na wzór klasycznego eposu - liczne wątki retrospekcyjne pełnią funkcję retardacji, trzymając uwagę czytelnika w napięciu.
Najważniejsze jednak w tej książce są refleksje na temat kondycji współczesnego człowieka, miłości i małżeństwa, relacji międzyludzkich, manipulacji, wpływu internetu: "Nasze życie nigdy wcześniej nie było tak wolne od bezpośrednich zagrożeń fizycznych, a jednak nigdy nie czuliśmy się tak zagrożeni". Dlaczego? - "Nadmiar informacji to nowy głodny lew" - odpowiada narrator.
W książce Nathana Hilla najpiękniejszy jednak jest optymizm - miłość, małżeństwo, rodzicielstwo to coś trwałego w świecie, w którym nic nie jest dane raz na zawsze!
Koniecznie należy przeczytać!