Najlepszy romantyczny serial koreański z domieszką fantazji, który kiedykolwiek oglądałam, a było ich setki. Jestem pod ogromnym wrażeniem fabuły jak i efektów oraz wszystkich emocji, które towarzyszyły mi, oglądając The King. Można było wyczuć szczerą miłość, przepełnioną tęsknotą, bez żadnych cringowych scen miłosnych, które znajdują się w większości koreańskich dram. Wszystko było prawdziwe, takie realne, także na plus dla aktorów.
MEGA POLECAM!!!!! Za każdym razem oglądam tak samo jak za pierwszym <3