Na starcie dodam, że serial mi przypadł do gustu i to znacznie lepiej niż ten pierwszy z gwiazdorską obsadą. Sam raczej średnio podchodzę do filmów, a ty bardziej seriali nie amerykańskich lub po prostu nie angielskich. Ale ten mnie całkiem zaskoczył. Wiadomo są gusta i gusciki i w kontekście akcji której mogło być za mało, ale ja jestem raczej zadowolony i moim mniemaniu nie tyle akcja była tu motywem a raczej intryga. Do serialu podszedłem na zasadzie "zobaczmy co tu znowu Amazon wyczarował", nastawiłem się, że po 20 minutach pewnie podziękuję bo jak mam oglądać coś znowu z dziedziny silna niezależna femina to pewnie bym puścił tęczowego pawia, ale ku mojemu zaskoczeniu tego nie było co już mnie zaintrygowało. Motywy głównej bohaterki i jej przemiana są raczej przekonujące, wiadomo nie jeden tytuł można by było znaleźć z podobnymi motywacjami, ale w żaden sposób to produkcji nie ujmuje, przynajmniej dla mnie. Raczej to nie będzie spojler, ale jak coś to sorry, ale mamy młodą dziewczynę która straciła rodziców w wypadku, przez to odcisnwlo to na niej w pewnym sensie jakaś traumę. Odpowiedzialność za siostrę i obsesyjne dążenie do prawdy doprowadziło ją gdzie doprowadziło. Z umiejętnościami się nie urodziła tylko wszystkiego musiała się nauczyć, w czym wsparł ją jej mentor. Więc serial może nie jest to wybitne dzieło na skalę Jamesa Bonda, ale jest godny polecenia i raczej nie jeden fan filmów szpiegowskich może być conajmniej zadowolony, I to bardziej niż z serialu Citadel z 2023 roku