film z początku strasznie wolny napięcie jest sztucznie wydłużane musicalami w dalszej scenie w sądzie dobrze zbudowali postać jokera by w następnej scenie to wszystko zburzyć już nie mówiąc o ostatniej scenie morderstwa jokera które jest nie spójne jak już chcieli go uśmierci powinni to lepiej zaaranżować a wątek z jego synem dla mnie jest kompletnie bez sensu i nie potrzebny