Serial ogląda się z zainteresowaniem ale są wątki, które nie są podokańczane, a twórcy czasami proponują pomysły, których nie rozwijają, więc jeśli widz nie lubi być zrobiony w bambuko, to lepiej niech nie zaczyna oglądać. Wydaje się, że liczono na kontynuację w serii 3. Dodatkowo: za każdym pojawieniem się Dorotki zastanawiałam się, kto wpadł na tak "wspaniały" pomysł, by obsadzić postać osoby niedorozwiniętej umysłowo, skrajnie zaniedbanej, aktorką o powiększonych ustach. Mocno się to rzuca w oczy, a z fabuły w żaden sposób nie wynika, aby Dorotka miała fantazję "zainwestować" w powiększenie ust... :)