Ta edycja jest najgorszą z możliwych... Rozlazła akcja przypominająca Love Island dla ,,ubogich,,. Minimalna praca farmera zarówno w obejściu jak i na polu, zwierzęta latające samopas a w tle wygłupy znudzonej garstki ,,rolników,,. Beznadziejnie wymyślone zasady i podziały a przede wszystkim brak robót typowo rolniczych. Odcinki niczym telenowele brazylijskie wleką się niemiłosiernie. Panie prowadzące zaczynają być irytujące, wprowadzają taki element wybiegu do promowania ciuchów jakiegoś sponsora, co pasuje trochę jak pięść do oka. Zwierzęta powoli są jakby dodatkiem do wiejskiego życia a na pierwszy plan wysuwają się jakieś ,,romansidła,, , tańce , makijaże i stylizacje plażowe. Reklamy wiadomo ,,dodają smaczku,, temu ,,tasiemcowi,,. Kiedyś to była robota, pot i łzy a teraz .....masakra.