Jak chciałbym posłuchać śpiewu to poszedłbym do filharmonii. Totalna porażka. Jak można było jokera zrobić w taki sposób. Człowiek po pierwszej części spodziewa się zupełnie czegoś innego, a dostaje opere przez prawie 3h. Ludzie podczas seansu się śmieją, a ja byłem zażenowany i przysypiałem momentami.