Największy gniot jaki dotąd widziałem.
Szkoda na to czasu, na prawdę. Obejrzyjcie schnięcie farby, jest mniej denerwujace.
Zbiór bezmyślnie złożonych akcji różnych ludzi ułożonych bez ładu ani składu, aby "połączyli" się w wielkim "wypadku" rodem z filmu kategorii C (facet się potyka, wypycha ludzi przez balkon, spadają, wybucha butla, jest wypadek, wszyscy giną).
Dramat, zwyczajnie dramat.