wreszcie po mniej ciekawych próbach stworzyli Arcydzieło Prog Death na miarę aktualnych muzycznych czasów, a że są słabsze niż rockowe lata 70-80-90 co zrobić może będzie wkrótce lepiej z muzyką. Nie za wiele da się już wymyśleć w samym rocku progresywnym o czym przekonał się mikael akerfeldt ostatnimi albumami ale tak połączyć metal z prog umie tylko on. Koncept Album z interesującym tematem, okładką, tekstem którego słucha się za każdym razem z zaciekawieniem żeby odkryć kolejny interesujący dźwięk czy motyw, dlatego warto kupić cd lub vinyl i posłuchać na odpowiednim hi-fi, takie połączenie starego opeth z nowym uwielbiam, w odpowiednich momentach jest ciężko, ostro, przerażająco a kiedy trzeba jest wolno, lekko, melancholijnie, nowy perkusista na ogromny plus, rock album roku 2024 10/10